Reklamowy zawrót głowy, czy reklamowy miszmasz? Czyli jak powstaje chaos i zamęt.
Porwane banery z reklamami albo przytłaczająca ilość reklam - na niektórych trudno zatrzymać wzrok, tyle tego... Gdy tworzą jeszcze spójną całość, nie jest tak źle, w przeciwnym wypadku mamy do czynienia z kolorowym miszmasz. Chaos, bałagan i rozgardiasz. Czy tak ma wyglądać miejski krajobraz? Najgorzej jest w wielkich miastach np. Warszawa, ale... Czy należy przytakiwać na powstające niewielkie formy dezorganizacji w innych miejscach, nawet gdy znajdują się na terenach prywatnych i szpecą miejski krajobraz?
06.02.2017 09:21