Zaczął się kolejny sezon grzewczy. I wrócił smród z powodu palenia byle czym. Są już pierwsze zgłoszenia. Możemy się spodziewać niezapowiedzianej wizyty strażników.
Przed nami kontrole pieców. Do drzwi naszych domów zapukają kontrolerzy, żeby sprawdzić, czy deklaracje, który złożyliśmy, odpowiadają temu, co naprawdę mamy w domu.
Wejherowscy strażnicy miejscy namierzyli mężczyznę, który w piecyku domowym spalał płyty meblowe. Bo "prezes pozwolił".
Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało, że przekazało wojewodom pieniądze na wypłatę dodatku węglowego dla gospodarstw, które ogrzewają domy węglem.
Jedna czwarta właścicieli domów i zarządców budynków nie złożyła jeszcze deklaracji, czym ogrzewa dom/mieszkanie. A czasu pozostało już niewiele – do 30 czerwca.