Pojazd jechał bez kierowcy. To nie był cud, a zwykłe niedbalstwo.
Kierowca tego pojazdu (patrz zdjęcie) zaparkowanego poprzek drogi, nie popełniła wykroczenia umyślnie. Pojazd sam zaparkował się na ulicy Wałowej i zatrzymał się na środku ulicy. Niektórzy myśleli, że to cud. Pojazd jechał z tzw. piasków z ulicy Dąbrowskiego, gdzie obecnie kierowcy urządzili sobie parking, na ulicę Wałową bez kierowcy.
20.07.2017 12:49