Zgłoszenie, które wpłynęło do Komisariatu Policji w Rumi, natychmiast uruchomiło działania funkcjonariuszy. Podczas rozmów z pokrzywdzonym oraz dokładnych oględzin miejsca zdarzenia, policjanci ustalili, że oprócz ptaków skradziono również dwie wiadra z karmą. Nietypowym elementem, który pomógł w szybkim wykryciu sprawcy, było gubienie karmy przez złodzieja podczas ucieczki, co stanowiło ślad prowadzący do niego.
W śledztwie uczestniczył również przewodnik z psem patrolowo-tropiącym Szogunem z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. Dzięki umiejętnościom psa, który podążał za zapachem złodzieja i śladami karmy, funkcjonariusze dotarli do miejsca, gdzie ukryte były gołębie. W gołębniku znaleziono śpiącego 48-latka, znanego policji z wcześniejszych kradzieży, który okazał się być sprawcą.
W wyniku akcji odzyskano 20 z 28 skradzionych ptaków. Niestety, jeden z gołębi nie przeżył, a 8 najprawdopodobniej uciekło w trakcie kradzieży. Złodziej spędził noc w areszcie wejherowskiej komendy, a następnego dnia usłyszał zarzut kradzieży mienia. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Sprawa ta pokazuje nie tylko nietypowy charakter przestępstwa, ale również efektywność i szybkość działania policji, która dzięki współpracy z przewodnikiem i psem patrolowo-tropiącym, błyskawicznie odnalazła sprawcę. Pomimo częściowego odzyskania skradzionego mienia, dla właściciela gołębi zdarzenie to pozostanie jednak bolesnym doświadczeniem.
Napisz komentarz
Komentarze