Najnowsze dane rządowe wskazują, że dziennie przeciwko COVID-19 szczepi się kilka tysięcy osób. Ale nie w każdym województwie tyle samo. Mazowsze odnotowuje 806 szczepień dziennie, Wielkopolska – 457, Pomorze – 137, Podlasie – 5, ale Warmia i Mazury – 0.
Skąd takie różnice? Wśród powodów są m.in. dostępność preparatu i kłopoty z rejestracją na szczepienie.
Zaczęło się 6 grudnia
6 grudnia w Polsce zaczęła się akcja szczepień na nowy wariant koronawirusa – krakena.
– Szczepienia są dobrowolne i bezpłatne – zapewniło MZ.
I dodało, że pacjenci mogą zapisać się na szczepienie za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta czy w przychodni albo aptece. Można też skorzystać ze strony pacjent.gov.pl i telefonicznej infolinii.
Szczepionkę Nuvaxovid – przypomnijmy – może przyjąć osoba, która ukończyła 12 lat, wcześniej się nie szczepiła przeciw COVID-19, a jeśli się szczepiła, to od ostatniej dawki minęło pół roku.
Tyle że już na początku zaczęły się kłopoty, bo szczepionek... zbrakło. Polska nie otrzymała odpowiedniej ich ilości, w efekcie nie dojechały one do poradni i aptek, które szczepią.
Bo brakuje szczepionek
Ludzie przychodzą do przychodni, pytają o szczepienia i słyszą, że nie można się zaszczepić. To przez to, że na dzień dobry do Polski dotarło zaledwie 10 tys. dawek, a chętnych było 7 razy tyle.
Lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia (PPOZ) zaapelowali do Ministerstwa Zdrowia o poinformowanie pacjentów, co się dzieje, a placówki o harmonogramie planowanych dostaw.
Iwona Kania, rzeczniczka prasowa resortu zdrowia, poproszona przez PAP o komentarz do sprawy poinformowała, że w czwartek 7 grudnia do Polski dojechała kolejna transza – 200 tys. szczepionek.
Tyle że ta pierwsza partia 210 tysięcy szczepionek zniknęła błyskawicznie. A pacjenci słyszą w poradniach: – Na razie nie rejestrujemy, ponieważ nie mamy pewności, czy dostaniemy, albo kiedy dostaniemy kolejne szczepionki.
Znowu się spóźniliśmy
Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że wkrótce do Polski trafi kolejna partia szczepionki – 200 tysięcy sztuk.
– Z obliczeń naszych ekspertów wynika, że będzie to liczba wystarczająca – podkreśla Iwona Kania.
Kiedy szczepionki trafią do punktów szczepień? W odpowiedzi słyszymy: w najbliższych dniach.
– Jeżeli chodzi o szczepionki, to jesteśmy trochę jak drogowcy zimą. Spóźniliśmy się – skomentował w TVN24 Michał Bulsa, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie.
Sprawdzamy
Wybieramy województwo lubelskie. Korzystamy z aplikacji IKP. Podajemy kod pocztowy i wskazujemy preparat Nuvaxovid.
Efekt poszukiwań? W terminie od 10 do 14 grudnia w promieniu 5 km od miejsca zamieszkania nie ma ani jednej placówki, w której można się zaszczepić.
Zmieniamy więc parametry i wskazujemy odległość do 20 km. Z tym samym rezultatem.
Jeszcze jedna próba. Promień do 50 km. I tym razem system nie znalazł ani jednej przychodni czy apteki, w których można przyjąć nową szczepionkę.
– Wygląda to na wielki bałagan. Nie wszyscy, którzy chcą, mogą się zaszczepić, co jest sytuacją dramatyczną. – Tak podsumował te sytuację w rozmowie z portalem prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog.
Napisz komentarz
Komentarze