Niestety młodzi ludzie kultywują tradycje oblewania się wodą. Dobrze jest, jeśli to polewanie wodą mieści się w granicach zwykłego rozsądku. Nie może być tak, że w ten dzień (takie przypadki w Wejherowie notowano w latach 90-tych) na przechodniów wylewano z okien całe wiadra wody. Dużą ilością wody oblewano osoby idące do kościoła. Wodę nabierano wprost z rzeki Cedron i z mostu w okolicach ul. Kochanowskiego wylewano na głowy przechodniów. W Komendzie Straży Miejskiej zarekwirowanych było kilkadziesiąt wanien i wiader. Dziś dla takiego zwyczaju przyzwolenia nie ma.
Kontratypem-czyli czynem wyłączającym ściganie- nie będą typowe wybryki związane z zakłócaniem spokoju publicznego. Oblewanie wodą w dużych ilościach staje się niebezpieczne i jest nieakceptowane przez społeczeństwo. W takim przypadku nie można mówić o zwyczaju i tradycji, zabawie, a raczej o wykroczeniu określonym w art. 51 Kodeksu Wykroczeń. Dlatego apelujemy o zdrowy rozsądek...
Oblewanie wodą to wykroczenie. Nie narażaj innych na niebezpieczeństwo. Zachowaj rozsądek w lany poniedziałek.
Śmigus-dyngus czy lany poniedziałek jest zabawą o charakterze ludowym praktykowaną w drugi dzień Świąt Wielkanocnych. Na Kaszubach lanie wodą raczej nie ma swoich tradycji. Kaszubi w Wielki Poniedziałek smagają się gałązkami jałowca.
- 13.04.2017 12:40 (aktualizacja 10.08.2023 10:35)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze