Wczoraj (9 kwietnia br.) około godziny 18:25 do dyżurnego Straży Miejskiej przyszedł w stanie nietrzeźwym mężczyzna. Zażądał od dyżurnego, aby ten wydał funkcjonariuszom polecenie by odwieźli go na tzw. „dołek”.
Dołek- w żargonie policyjnym oznacza pomieszczenie dla osób zatrzymanych.
Dyżurny odmówił odwiezienia mężczyzny do aresztu, wtedy "gość" stał się agresywny. Wyciągnął z kurtki pustą butelkę po piwnie i wrzucił ją do pomieszczenia. Butelka się rozbiła. Po tym incydencie sprawca zapalił w poczekalni (w miejscu zabronionym) -papierosa. Swoim zachowaniem doprowadził do sytuacji dającej już podstawę prawną do doprowadzenia do wytrzeźwienia. Po wykonaniu badań lekarskich, 49-letni mieszkaniec Wejherowa trafił w miejsce o które prosił.
Po wytrzeźwieniu otrzymał mandat karny w kwocie 500 złotych oraz musi zapłacić za pobyt w policyjnej izbie zatrzymań.
Napisz komentarz
Komentarze