Z pozoru banalne... dziecko przecież musi orientować sie we współczesnych kwestiach, a obsługa komputera oraz Internetu to obowiązek.... Z takimi najczęściej tłumaczeniami możemy się spotkać. I właściwie jest w tym sporo racji, ale... Internet to również ogromne źródło niebezpieczeństw. Nieznajomi, którzy mogą mieć nieczyste zamiary wobec naszego dziecka, sekty, złodzieje, gry - to tylko część zagrożeń.
"Dzieci poznają przez Internet osoby obce. A te często podszywają się pod kogoś kim nie są. Osoby dorosłe mogą udawać dziecko i korespondować z naszym dzieckiem na poziomie 12 - 15 lat. Z powodu, że nasza pociecha nigdy nie spotkała tej osoby, to nie wie z kim pisze i może przekazywać informacje o sobie, rodzinie i majątku (...) Są też inne niebezpieczeństwa. Różne gry, które powodują, że dziecko się uzależnia." - powiedziała asp. szt. Anetta Potrykus z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
Uzależnienie to tylko jeden z objawów. Przeradza sie w trudności z radzeniem sobie z otoczeniem czy też problemami w realnym świecie. To jednak nie wszystko. Ostatnio popularne są gry, które nakłaniają do zdemoralizowanych, zwłaszcza zagrażających życiu zachowań i wszystko w tajemnicy przed innym. To, co najbardziej zatrważające - to "etap końcowy" takich gier - czyli śmierć. Wielu nieszczęściom można zapobiec. Wszystko zależy od czujności rodziców i opiekunów.
"Ważne jest, żeby rodzice nadzorowali swoje dzieci podczas korzystania z Internetu. Instalowali np. na komputerze, tablecie czy telefonie programy zabezpieczające przed szkodliwymi treściami." - powiedziała asp. szt. Anetta Potrykus z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
Programy typu: ochrona rodzicielska, kontrola rodzicielska, poinformują nas, gdy dziecko będzie wchodzić na podejrzane strony, a w wielu przypadkach zablokują dostęp do nich.
Pamiętajmy jednak, że to nie zwalania z czujności. Każdy dorosły człowiek powinien zdawać sobie sprawę, że psychika dziecka i młodzieży jest jeszcze krucha, podatna na wpływy. Kształtuje się i młodzi ludzie często zdobywają doświadczenie życiowe, więc mają prawo czegoś nie wiedzieć. To już rola rodzica i opiekuna, żeby rozbudzić w nich poczucie rozwagi oraz bezpieczeństwa. Muszą czuć, że w sytuacjach trudnych mogą zwrócić się do rodziców, dlatego nie bagatelizujmy siły rozmowy.
Napisz komentarz
Komentarze