Do końca marca br. - to czas do kiedy właściciel terenu na którym usytuowana jest dawna winiarnia ma uporać się ze jego uporzadkowaniem. Polega ono na całkowitym wyburzeniu.
Przypomnijmy we wtorek 21 lutego około godziny 19.30 na terenie dawnej winiarni w Wejherowie pojawiły się płomienie. Ogień szybko się rozprzestrzeniał. Płomienie objęły szczególnie górne partie budynku. Na miejsce skierowano 11 zastępów straży pożarnej. Cała akcja zakończyła się około 3.00 w nocy. Do końca marca teren zostanie oczyszczony.
Po budynkach nie pozostanie już ślad. Najstarsi mieszkańcy Wejherowa opowiadają o tajemniczych tunelach usytuowanych pod budynkami. Jednak trudno powiedzieć czy istnieją naprawdę...?
W "Bedekerze wejherowskim" Regina Osowicka pisze - "W okresie pruskim w Wejherowie przy Sackgasse 11 (ul. Klasztorna) mieściły się browar i słodownia, które w 1917 roku zostały przejęte przez browar gdański. W okresie międzywojennym znajdowała się tu hurtownia piwa. Jej właściciel, Feliks Gleske, prowadził również fabrykę lemoniad, wód gazowanych i soków owocowych oraz wytwórnię kawy słodowej. Po II wojnie przez wiele lat dawny browar zajmowało przedsiębiorstwo "Las", a potem spółka "Cedron" i winiarnia "Anka"
Napisz komentarz
Komentarze