Dzielnicowy z Pucka uzyskał informację, że poszukiwany listem gończym 36-latek może przebywać na terenie gminy Puck. Policjanci pojechali tam, by zweryfikować ustalenia. Gdy byli na miejscu ich uwagę zwróciło dziwne zachowanie członka rodziny poszukiwanego. Wtedy dzielnicowy nabrał pewności, że jego informacja może być trafna.
- Funkcjonariusz nie dał się zwieść i poprosił o okazanie wszystkich pomieszczeń. Kiedy mundurowy wszedł do jednego z pomieszczeń zza szafy uchylił się mężczyzna, natychmiast go obezwładnił i zatrzymał. Mężczyzna był całkowicie zaskoczony. Po sprawdzeniu jego danych potwierdziło się, że to poszukiwany listem gończym 36-latek - relacjonuje asp. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
Zaraz po zatrzymaniu mężczyzna został doprowadzony do puckiej komendy, skąd został przetransportowany do Aresztu Śledczego w Wejherowie. Poszukiwany za kratami spędzi 14 miesięcy odsiadując wyrok za dokonywanie kradzieży.
Napisz komentarz
Komentarze