Budowa elektrowni atomowej na terenie powiatu wejherowskiego oddziaływać będzie na całe województwo pomorskie. Samorządy mają w tej sprawie wiele pytań. Pomorskie chce się dobrze przygotować do tej inwestycji. To zadanie, które obejmuje dziesiątki dziedzin i zagadnień.
– To nie tylko sam proces budowy elektrowni. Ale choćby przygotowanie terenu budowy, jego zaplecza i powiązania tego z dziesiątkami firm i zakładów w całym regionie i w Polsce – podkreśla burmistrz Redy, Krzysztof Krzemiński.
Planując taką inwestycję trzeba pomyśleć nie tylko o infrastrukturze.
– Co ze szkolnictwem zawodowym? Co z ochroną zdrowia mieszkańców, pracowników budowy, a w przyszłości także samych pracowników elektrowni? Jaki będzie wpływ inwestycji na warunki życia, gospodarkę, w tym branżę turystyczną? Czy dalej będzie można wypoczywać na pięknych bałtyckich plażach. Pytań jest wiele – zaznacza marszałek Struk.
Pytania się mnożą, ale jak podkreślają przedstawiciele gmin, a więc i mieszkańców, jak dotąd nie ma na nie odpowiedzi. Stąd inicjatywa marszałka, by ze względu na znaczenie inwestycji, skalę jej oddziaływania, problematykę, samorządy ze sobą współpracowały zarówno w zakresie identyfikacji oczekiwanych inwestycji komplementarnych, definiowania zagrożeń i szans, ale również w ramach wielu procedur administracyjnych związanych z środowiskowymi uwarunkowaniami realizacji inwestycji, decyzją lokalizacyjną oraz szeregiem innych wynikających z właściwych przepisów. Już obecnie w strukturach samorządu województwa, został utworzony zespół doradczy składający się ze specjalistów z departamentów UMWP i Pomorskiego Biura Planowania Regionalnego, którego zadaniem jest przygotowywanie stanowisk w sprawach dotyczących inwestycji.
Napisz komentarz
Komentarze