Jak informuje Paweł Formela z Działu Edukacji Przyrodniczej WZNK zdarzenie miało miejsce w połowie listopada. Nieznani sprawcy zniszczyli lampy podświetlające kapliczkę Cedron na Kalwarii Wejherowskiej.
Niestety, za wybryk wandali zapłacą wszyscy mieszkańcy. Zamiast na przykład wyremontować część chodnika, miasto na naprawę oświetlenia - jeśli nie zostaną ustaleni i zatrzymani sprawcy - przeznaczy 20 tysięcy złotych.
Dyrektor WZNK Jarosław Jędrzejewski Wyjaśnia, że zniszczone lampy halogenowe są drogie. Jedna z nich kosztuje 3100 zł, a w skład zdewastowanego oświetlenia wchodziło 6 lamp. Nie były to zwyczajne lampy, lecz specjalne reflektorki zamontowane w gruncie, przystosowane do funkcjonowania na zewnątrz w różnych warunkach atmosferycznych i ze wzmocnionym szkłem.
- Trudno zrozumieć intencję tak bezmyślnego czynu, który nie mieści się w głowie normalnego cywilizowanego człowieka – mówi oburzony Jarosław Jędrzejewski.
Zdarzenie zostało zgłoszone na policję i trwa dochodzenie w tej sprawie.
Napisz komentarz
Komentarze