Tysiące mieszkańców Wejherowa i okolic na co dzień korzystają z komunikacji, jaką zapewnia Szybka Kolej Miejska w Trójmieście. Władze spółki planowały zakup nowych składów. Jak się jednak okazało, do przetargu nie zgłosił się żaden oferent.
W 2017 r. SKM podpisała umowę na dofinansowanie zakupu nowych składów. Źródłem finansowania były środki z Funduszu Spójności na lata 2014-2020 oraz środki własne.
– Podpisując umowę spółka oraz jej właściciel, którą jest rządowa PKP SA, de facto wzięły na siebie pełną odpowiedzialność za spełnienie wymogów konkursu – poinformował Leszek Bonna, wicemarszałek województwa pomorskiego.
Jednak spółce nie udało się znaleźć finansowania wkładu własnego, który byłby do zaakceptowania przez udziałowców i organizatora transportu. Dlatego, jak podkreślaja przedsrtawiciele pomorskiego urzedu marszałkowskiego, wiosną 2021 r. mniejszościowy udziałowiec SKM, czyli m.in. samorząd województwa zaproponował wspólne dokapitalizowanie SKM, co pozwoliłoby na sfinansowanie wkładu własnego bez kredytu.
– Do tej propozycji chciały dołączyć nawet niebędące udziałowcami Wejherowo i Reda. Nasza propozycja opiewała na kwotę 100 mln zł – tłumaczył wicemarszałek Bonna.
Jak dodał, rozwiązanie takie byłoby korzystne dla wszystkich stron, a kolejowa spółka nie musiałaby szukać kredytu na wkład własny. Niestety odpowiedź zarządu PKP SKM w Trójmieście i Grupy PKP była negatywna.
Samorząd województwa chce jednak rozwiązać problem.
– Przypominam, że w sierpniu 2022 r. zawarliśmy umowę z firmą Newag na dostawę dwóch pociągów z możliwością rozszerzenia na kolejne 29 pojazdów. I tu występujemy z konkretną propozycją. Jesteśmy zainteresowani wspólną realizacją projektu i deklarujemy, że w ramach kontraktu zakupimy co najmniej siedem elektrycznych zespołów trakcyjnych – mówił wicemarszałek.
Pociągi te zostaną udostępnione Szybkiej Kolei Miejskiej.
– Dziś kładziemy ofertę na stół. Aby zaowocowała nowym taborem, niezbędna jest zgoda spółki SKM oraz jej rządowego właściciela. Nie dopuszczam myśli, że władze spółki, które zawsze podkreślają, że komfort pasażerów jest najważniejszy, mogłyby się nie zgodzić na naszą propozycję. Podobnie nie wyobrażam sobie, aby jakiekolwiek obiekcje zgłosił rządowy właściciel naszego trójmiejskiego przewoźnika – dodał Leszek Bonna.
Pismo do władz Szybkiej Kolei Miejskiej zostało wysłane 9 listopada 2022 r.
Napisz komentarz
Komentarze