Dyżurny straży miejskiej w Wejherowie otrzymał zgłoszenie, że na terenie ogrodów działkowych przy ulicy Sucharskiego znajdują się złodzieje, którzy włamali się do jednej z altanek przy alei Orlików i zabrali bliżej nieokreślony sprzęt.
- Wysłany na miejsce zdarzenia patrol złodziei na ogrodach już nie zastał. Na podstawie zeznań świadków ustalono, że kradzieży dopuściła się kobieta z mężczyzną. Funkcjonariuszom przekazano również ich rysopisy. Na tej podstawie strażnicy rozpoczęli penetrować przyległy teren. Na ulicy Zachodniej zauważyli osoby odpowiadające posiadanym rysopisom. Mężczyznę i kobietę ujęli - relacjonuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Okazało się, że mężczyzna w torbie posiadał dwupalnikową kuchenkę gazową, pochodzącą z kradzieży.
- Mężczyzna tłumaczył się, że kuchenkę gazową otrzymał od nieżyjącego od trzech lat właściciela. Te tłumaczenia na nic się zdały. Mieszkańcy powiatu lęborskiego: 58-letnia kobieta i jej 49- letni kompan przekazani zostali policji, która prowadzi dalsze czynności w tej sprawie - dodaje szef wejherowskich strażników.
I podkreśla, że prawdopodobnie nie była to pierwsza wizyta tych osób na terenie wejherowskich ogrodów działkowych.
Napisz komentarz
Komentarze