W niedzielę 2 października kilka minut po godzinie 12:00 stróże prawa z Pucka zostali powiadomieni o ujęciu obywatelskim w centrum Domatówka pijanego kierowcy. Mieszkaniec gminy Puck jadąc swoim samochodem zauważył go jak jedzie całą szerokością jezdni.
- Mężczyzna od razu uniemożliwił kierowcy forda dalszą jazdę, zajechał mu drogę i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. W pewnym momencie kierowca wysiadł z samochodu i zaczął uciekać. Mężczyzna próbował ukryć się na terenie jednej z posesji. Zgłaszający wskazał miejsce ukrycia się kierowcy forda funkcjonariuszom, którzy zatrzymali mężczyznę i przebadali go na zawartość alkoholu. Okazało się, że mężczyzna ma ponad 4,5 promila alkoholu w organizmie - relacjonuje asp. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
Kierowcą forda okazał się 47-letni mieszkaniec Wejherowa. Sprawdzenie w bazie danych wykazało też, że mężczyzna był poszukiwany przez sąd do odbycia kary roku pozbawienia wolności a ponadto nie miał uprawnień do kierowania pojazdem.
- Obywatelska postawa przypadkowej osoby przyczyniła się być może do uniknięcia tragedii na drodze. Za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Zatrzymany został przewieziony przez policjantów do zakładu karnego, w którym odbędzie zasądzony wcześniej wyrok pozbawienia wolności - dodał policjant.
Napisz komentarz
Komentarze