Pierwsza groźba od "Mordercy z Wejherowa" została wysłana mailem w sierpniu 2021 roku.
- "Mam pożegnać się z rodziną, bowiem zostanę zadźgany przez „Mordercę z Wejherowa” - pisał wówczas prezydent. Kolejny raz prezydent otrzymał groźbę pod koniec lutego tego roku. Autor znów podpisał się jako "Morderca z Wejherowa".
- "Z uwagi na liczne wulgaryzmy cała treść pogróżek nie nadaje się do publikacji" - informował wówczas urząd. W wiadomościach z 3 maja autor zapowiada m.in. zastrzelenie prezydenta. Łącznie to już 7 takich incydentów.
Nasilenie ataków słownych, nękania i gróźb wobec Krzysztofa Hildebrandta wskazuje, że sprawca lub sprawcy usiłują zastraszyć prezydenta, wywołać chaos i niepewność we władzach miasta. Sprawa została, jak wszystkie poprzednie, przekazana policji. Sprawców na razie nie ujęto. Prezydent normalnie wykonuje swoje obowiązki.
źródło: Urząd Miejski w Wejherowie
Napisz komentarz
Komentarze