W Ochotniczej Straży Pożarnej i Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Redzie zorganizowano zbiórkę darów. Odzew jest ogromny. Ubrania, jedzenie, łóżeczka dla dzieci, kosmetyki, koce, leki - to wszystko mieszkańcy dostarczyli potrzebującym Ukraińcom. Do akcji przyłączyli się także radni Rady Miejskiej, MOPS, MOSiR, wszystkie placówki oświatowe z miasta, pracownicy redzkiego oddziału banku PKO BP, gabinet kosmetyczny „MoniQ” i pracownicy Urzędu Miasta w Redzie.
Wolontariuszy również przybywa
Jak informują władze miasta, na terenie gminy przebywa już kilkuset uchodźców z Ukrainy, którzy ze swojego kraju uciekli przed rosyjską agresją. I tu również otrzymują pomoc, ponieważ redzianie chętnie przyjmują ich pod swój dach.
Co również ważne, przybywa wolontariuszy. W poniedziałek na przykład odbyło się spotkanie, na które zgłosiło się 38 osób. Każdy dostał konkretne zadania. Pracę wolontariuszy koordynuje Gabriela Krzemińska, była nauczycielka Szkoły Podstawowej nr 3 w Redzie. - Zgłaszają się do nas osoby, które mogą pomóc przy zbiórkach, oferują organizację zajęć ruchowych dla dzieci. Są też i tacy, którzy zapewniają uchodźcom transport, opiekę medyczną oraz pracę - informują pracownicy ratusza w Redzie na swoim profilu na Facebooku.
Główny wysiłek kierowany jest obecnie na zapewnienie uchodźcom dachu nad głową, wyżywienia oraz możliwości kontynuacji nauki szkolnej dla dzieci. Dla dorosłych niebawem zostaną uruchomione zajęcia językowe. Podobnie zresztą jak w Wejherowie (pisaliśmy o tym tutaj).
Napisz komentarz
Komentarze