W sobotę Wejherowianie podejmą na własnym terenie Cartusię Kartuzy. Mecze pomiędzy obiema drużynami zawsze były zacięte, a losy ważyły się do ostatnich minut. Czy tak będzie i teraz ?
"Na pewno drużyna z Kartuz to zawsze był ciężki przeciwnik. Nigdy nie było wiadomo jak zakończy się spotkanie z nimi. W tym sezonie wzmocnili się kilkoma solidnymi zawodnikami i co widać po wynikach w lidze, są groźnym rywalem. My oczywiście robimy swoje i będziemy chcieli zagrać bardzo dobre zawody. Szykujemy małą niespodziankę jeżeli chodzi o taktykę, ale z oczywistych względów nie będę zdradzał szczegółów. Tydzień temu wygraliśmy z Tczewem i będziemy chcieli tą dobrą passę podtrzymać." - powiedział szkoleniowiec Paweł Paździocha.
Sobotni rywal, jeszcze przed sezonem miał pewne problemy kadrowe i do końca nie było wiadomo czy w ogóle wystąpi w rozgrywkach ligowych. Jednak umowa z klubem z Żukowa, pozwoliła na transfer kilku graczy, którzy nie mieścili się w kadrze I ligowca. Na zasadzie wypożyczenia do Cartusii doszli między innymi, doświadczeni Jurkiewicz, Ciszewski oraz Steege. Warto na pewno zwrócić uwagę na Pawła Ciszewskiego który, w trzech rozegranych meczach, rzucił rywalom 19 bramek. Rywal z Kartuz przegrał ostatnio u siebie z Orkanem Ostróda i ma na koncie, podobnie jak Tytani, dwa zwycięstwa oraz jedną porażkę.
Napisz komentarz
Komentarze