wtorek, 22 kwietnia 2025 02:02
Reklama

NIE dla dewastacji i alkoholowych libacji

Od początku roku blisko 60 interwencji a wszystkie związane z nadmiernym spożywaniem alkoholu. We wiacie przy ulicy Konopnickiej coraz częściej dochodzi do aktów wandalizmu i chuligańskich zachowań....
NIE dla dewastacji i alkoholowych libacji

Autor: Monitoring SM Wejherowo

Zdecydowane nie dla picia alkoholu w miejscach publicznych, a zwłaszcza gdy jest to związane z zakłócaniem spokoju i porządku oraz ciszy nocnej. Niestety coraz częściej dochodzi do takich incydentów i to w miejscu, które społeczność wybrała w ramach Budżetu Obywatelskiego.  Spora grupa młodych ludzi urządza sobie w wiacie przy ulicy Konopnickiej w Wejherowie  libacje

"Ta altana służy mieszkańcom również w innych celach, nie koniecznie tych tak bardzo 'imprezowych' jak wieczorne spotkania młodzieży. Straż miejska bardzo często kontroluje to miejsce. Mamy wiele interwencji. Ni, ale  jest to nasza społeczność wejherowska..."  - powiedziała Beata Rutkiewicz wiceprezydent Wejherowa.

I tu rodzi się pytanie czy na takie akty wandalizmu godzi się wejherowska społeczność? Kilka tygodni wcześniej altanka została zdewastowana. Na pewno takich zachowań nie popiera ich wejherowska policja, straż miejska i władze miasta. Toteż to miejsce objęte zostało specjalnym nadzorem.

"Nie pierwszy raz podejmujemy tam interwencje. Od początku roku było ich prawie 60. Wszystkie są spowodowane tym, że spożywany jest tam w nadmiernych ilościach alkohol (...) Wiata ta była już kilkukrotnie dewastowana. Sprawcy po wypiciu alkoholu próbowali zniszczyć butelkami urządzenia postawione wokół altany i wyrwali elementy drewniane wokół niej." - powiedział Zenon Hinca komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.

W trakcie ostatniej interwencji w altanie znajdowało się 15 osób spożywających alkohol.

Altanka przy ulicy Konopnickiej powstała w ramach Budżetu Obywatelskiego...ale chyba nie w tym celu społeczność osiedla Konopnicka glosowała na realizacje projektu. Z uwagi na  powtarzającą się sytuacje spożywania alkoholu oraz jej dewastacji - przyszłość altanki staje pod znakiem zapytania?

"Nigdy żadna inwestycja czy to miejska czy to wybrana w Budżecie Obywatelskim nie powinna służyć takim celom, jak tam w tej chwili  mają miejsce. Z tym nie należy nawet dyskutować (...) Są wzmożone patrole straży miejskiej połączone z policją. Są wystawiane mandaty. Zaczęliśmy od upomnień. Skutek jest niewielki, ale to nie oznacza, że się wycofamy." - powiedziała Beata Rutkiewicz wiceprezydent Wejherowa.

Wiele zależy od postawy społecznej... A o tym, że można podobny projekt w ramach Budżetu Obywatelskiego utrzymać w porządku i ładzie świadczy chociażby altana na osiedlu Fenikowskiego.  Zadbana i nie dewastowana...

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama