Większość obiektów jest zadbana. Widać że mieszkańcy dbają o mienie publiczne, a także sprzątają teren i pilnują czystości.
"Pozytywnym przykładem jest Zielona Szkoła na terenie ogrodów działkowych przy ul. Nadrzecznej oraz boisko na os. Sucharskiego przy ul. Mostnika, gdzie wszystko jest należycie zabezpieczone" - powiedział Stanisław Brzozowski kierownik Wydziału Inwestycji i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Wejherowie.
Jednak nie wszędzie tak jest. Negatywnym przykładem jest wiata ogniskowa na Śmiechowie-Północ przy ul. Konopnickiej, gdzie wyłamane jest całkowicie jedno przęsło ozdobnej pergoli osłaniającej wiatę, a w dwóch kolejnych wyłamane są drewniane kratownice. Obok nich zasadzone były kwiaty. Po niektórych zostały tylko dołki, bo ktoś je wykopał i przywłaszczył. Wewnątrz wiaty, a także na okapie nad paleniskiem, pojawiły się różne napisy wykonane sprayem oraz bazgroły. To wszytko tworzy bałagan i negatywne odczucia.
"Systematycznie kontrolujemy wszystkie obiekty sportowe i rekreacyjne na terenie miasta pod kątem stanu technicznego i czystości. Jeśli spotykamy przykłady uszkodzeń czy dewastacji staramy się je naprawiać w miarę szybko, aby nie było to uciążliwe dla mieszkańców. Powstałe szkody przy wiacie na ul. Konopnickiej będziemy musieli znowu naprawić na koszt miasta." - wyjaśnił Paweł Formela z Wejherowskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych.
Jeśli obiekt będzie ponownie ulegał dewastacji władze miasta nie wykluczają, że wyciągną konsekwencje i być może wiata zostanie zdemontowana. Miejmy nadzieję, że mieszkańcy osiedla Konopnicka nie pozostaną obojętni wobec aktów wandalizmu, wszak to dobro społeczne.
Napisz komentarz
Komentarze