Straż Pożarna oraz jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych w powiecie wejherowskim pracowały bez wytchnienia prze dwa dni i całą noc. Łącznie uczestniczyli w ponad 300 zdarzeniach. Najtrudniejsza sytuacja była w gminie Wejherowo, Rumi i w samym Wejherowie.
Podtopienia, które miały miejsce w Wejherowie wystąpiły na terenach wskazanych na mapie zagrożenia powodziowego otrzymanej z Gdańskiego Zarządu Gospodarki Wodnej. Są to tereny położone wzdłuż rzeki Cedron, zwłaszcza w rejonie ulicy Zamkowej, a także rzeki Redy w rejonach ulic - Przemysłowej, Lelewela, Norwida, Konopnickiej i Fenikowskiego. Problemy wystąpiły także na innych ulicach jak np. Kopernika czy Kościuszki. Całkowicie zalana i tym samym w wielu miejscach nieprzejezdna była krajowa "6".
Gigantyczne opady deszczu, spowodowały, ze nawet w miejscach, gdzie nie ma problemu z kanalizacją, studzienki nie nadążały z przyjęciem tak dużej ilości wody. Najtrudniejsza sytuacja była w Trójmieście.
Napisz komentarz
Komentarze