Stan powietrza w Wejherowie coraz częściej budzi zainteresowanie mieszkańców. Między innymi dzięki inicjatywie Wejherowskiego Alarmu Smogowego.
"Najgorsze są te miejsca w których są domki opalane węglem, drewnem i nie zawsze trafia właściwy opał do pieca. Problem widoczny jest zwłaszcza w miejscu, gdzie zabudowania są dosyć gęste, gdzie nie ma ruchu powietrza. Tak naprawdę powietrze wokół mamy fajne, tylko my się trujemy i oddychamy tym, co leci z komina." - powiedział Tomasz Nowak założyciel Wejherowskiego Alarmu Smogowego.
A z tym bywa różnie... Plastiki, zużyta odzież, buty czy śmieci - to wszystko niestety wpływa na jakość powietrza. Trujące składniki przedostają się wówczas do atmosfery, potem tym oddychamy. Bardzo często na takie negatywne skutki narażeni są sąsiedzi, dzieci i osoby postronne. Dlatego podjęto działania, które mają poprawić stan powietrza.
Władze miasta oraz kilku radnych (patrz tutaj) spotkali się z przedstawicielem Wejherowskiego Alarmu Smogowego. W efekcie na terenie miasta powstanie jeszcze więcej czujników do pomiaru stężeń pyłów zawieszonych. Kolejny krok uczynił radny Wojciech Kozłowski. Do tegorocznego Budżetu Obywatelskiego skierował projekt dotyczący zakupu drona do lokalizacji spalanych odpadów.
"To urządzenie byłoby eksploatowane przez wejherowską straż miejską. Chciałem podkreślić, że tu nie chodzi tylko o samo karanie, kontrole i wystawianie mandatów. Chodzi o szersze rozwiązanie problemu. Uważam, że umożliwi to kompleksowe podejście do tematu. Dzięki danym zebranym z drona, będzie można dotrzeć z akcją informacyjną i edukacyjną w te miejsca, gdzie występuje taka potrzeba (...) Z drugiej strony będzie wiadomo komu udzielić pomocy. Na pewno są tacy ludzie, którzy palą w piecach odpadami czyli plastikiem, oponami czy odzieżą, dlatego, że ich nie stać na opał. Do takich ludzi trzeba dotrzeć i im pomóc." - powiedział Wojciech Kozłowski.
Pomysł popiera również Wejherowski Alarm Smogowy, który wielokrotnie m.in. w pismach skierowanych do poszczególnych urzędów powiatu wejherowskiego podkreślał o istocie zakupu takiego urządzenia jak dron do pomiaru spalanych odpadów. Pamiętajmy, że dron i czujniki, to tylko niektóre z kroków do poprawy jakości powietrza. Sporo zależy od nas samych.
"Przeszkadza nam często dym z papierosa w restauracji lub na przystankach, a nawet tzw. przysłowiowy grill, zaś to, że z dużego komina wydobywają się substancje toksyczne, mało ludzi zauważa." - powiedział Tomasz Nowak założyciel Wejherowskiego Alarmu Smogowego.
Aktualny stan powietrza w Wejherowie można śledzić dzięki systematycznym pomiarom jakości powietrza, które prowadzi Wejherowski Alarm Smogowy. Wyniki dostępne są na stronie www. wejherowskialarmsmogowy.pl lub na fanpage Wejherowski Alarm Smogowy.
Napisz komentarz
Komentarze