Ostatnio trzech właścicieli czworonogów odmówiło zapłaty mandatu za nie sprzątanie po swoich psach. Ponadto zwierzęta te w miejsca publiczne wyprowadzili bez smyczy. Sprawy te znajdą swój finał w Sądzie Rejonowym w Wejherowie, który rozstrzygnie spór, kto ma rację. Właściciele uważają, że po psach sprzątać nie muszą. Nie muszą też zakładać im smyczy. Tymczasem zgodnie z obowiązującymi przepisami psy w miejsca publiczne powinny być wyprowadzane na smyczy, a te które w kłębie mają ponad 40 cm, także w kagańcu. Psy powyżej drugiego miesiąca życia powinny być szczepione przeciwko wściekliźnie. Ponadto właściciel ma obowiązek sprzątać po psie odchody i płacić należny za niego miastu podatek. Wielu z właścicieli z tych obowiązków się nie wywiązuje.
Od wielu lat prowadzone są różnego rodzaju programy i kampanie zachęcające właścicieli czworonogów do sprzątania po swoich pupilach. Do tego wręcz obowiązku namawiały programy takie jak” Każde dziecko wie ,że sprząta się po psie” czy „Żółta kartka” -forma pouczenia osoby, która nie posprzątała po psie lub wyprowadza go na spacer bez smyczy i kagańca, czy też nie poddała swojego pieska obowiązkowemu szczepieniu przeciwko wściekliźnie. Pod tym względem jest znaczna poprawa, ale nie jest na tyle dobrze, żeby zaprzestać zajmowania się tym problemem. W związku z tym wejherowska Straż Miejska nasili kontrole w zakresie wywiązywania właścicieli czworonogów na spoczywających na nich obowiązkach. Dotychczas wiele osób było pouczanych, gdy lekceważyli sobie te obowiązki. Teraz koniec z pouczeniami. Za każdy ujawniony przypadek nie posprzątania przysłowiowej kupy po psie, jego właściciel ukarany zostanie mandatem karnym. Tym sposobem strażnicy chcą zaprowadzić pod tym względem porządek w mieście. Koniec z psimi kupami na trawnikach, placach, chodnikach i innych miejscach publicznych. Posiadanie czworonoga to też obowiązek, o którym właściciel nie mogą i nie powinni zapominać.
Napisz komentarz
Komentarze