Mimo tak trudnych warunków zmuszano więźniów do pokonywania kolejnych kilometrów.
Cmentarz w miejscu przepełnionym smutkiem
– Po wojnie, w latach 50. XX wieku, na dawnym placu apelowym obozu pracy RAD w Rybnie powstał niezwykły cmentarz. Leżą tam zarówno więźniowie z Rybna, jak i ekshumowane szczątki ofiar Marszu Śmierci z Kostkowa, Kolkowa, Lisewa… Razem ponad 800 osób pochowanych w 14 zbiorowych mogiłach. Są to głównie Polacy, ale też Rosjanie, Słowacy, Niemcy i Żydzi, o czym wiadomo na podstawie nielicznie zachowanych pamiątek: listów, grypsów, wierszy – czytamy na stronie solidarnosc.gda.pl.
W celu upamiętnienia tragicznych wydarzeń co roku na Cmentarzu Ofiar „Marszu Śmierci" w Rybnie koło Gniewina odbywają się uroczystości ku czci zarówno spoczywających tam ofiar, jak i zarazem wszystkich, których oprawcy w obawie przed wkraczającą Armią Czerwoną ewakuowali z obozu koncentracyjnego Stutthof.
Mimo upływu tylu lat nekropolia nadal jest ważnym dla mieszkańców regionu miejscem pamięci.
Napisz komentarz
Komentarze