Teraz wdowie lub wdowcowi może zostać przyznana renta rodzinna. To 85 proc. świadczenia po zmarłym, jeżeli do renty uprawniona jest jedna osoba.
Rząd zapowiadał, że zastąpi je nowym świadczeniem. Zmieni i ulepszy ono system pomocy osobom, które zostały wdowami lub wdowcami. Dzięki temu – jak tłumaczyli autorzy projektu – nagła utrata dochodów współmałżonka / współmałżonki będzie mniej dotkliwa.
Słowa dotrzymał. I zaproponował wdowią rentę.
Co się zmieni z wdowią rentą?
Dzięki temu świadczeniu seniorzy będą mogli pobierać dwa świadczenia – swoje i rentę rodzinną.
Pierwsze świadczenie będzie wypłacane w 100 proc., drugie:
- w 15 proc. w latach 2025-2026,
- w 25 proc. od 2027 r.
Wejdzie w życie 1 stycznia 2025 r. Pieniądze będą wypłacane od 1 lipca 2025 r.
Granica wieku
Nie byłoby to jednak świadczenie dla każdego. Przysługiwałoby tylko osobom najbardziej potrzebującym, które: straciły małżonka najwcześniej pięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Czyli:
- kobieta w wieku 55 lat,
- mężczyzna w wieku 60 lat.
Młodsi wdowy i wdowcy nie skorzystają z tego programu.
Ona czuje się pokrzywdzona, bo ma powody
Renty wdowie – podkreślmy – mają być finansowane z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i Funduszu Emerytalno-Rentowego KRUS, a więc zasilanych składkami pracujących. I właśnie to rozwiązanie część wdów i wdowców uznała za krzywdzące.
Jedna z kobiet – 41-latka – napisała w tej sprawie do „Faktu”. Samotnie wychowuje dzieci. Uważa, że renta wdowia uderzy w te osoby i w ich dzieci.
„(…)odprowadzamy składki rentowe, przez co dysponujemy mniejszymi środkami. Na emeryturze będziemy wyłączone zupełnie ze świadczeń z tego funduszu” – wyjaśnia.
„(…) Są wśród nas seniorki — rozwódki — ofiary przemocy domowej i systemowej, które (…) uciekły od oprawców (często z małymi dziećmi) i nie otrzymały od państwa żadnego wsparcia. Są dzieci rozwiedzionych rodziców czy samotnych z innych przyczyn, które już teraz ponoszą koszty szalonych reform emerytalnych i braku rozwiązań systemowych” – wylicza w liście do „Faktu”.
To jest niesprawiedliwe
W ocenie czytelniczki dziennika przepisy dotyczące renty wdowiej wykluczają tę grupę. Czego nie chcą zauważyć ani politycy, ani rzecznik praw obywatelskich.
Dlatego zapowiadają wnioski do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. I jak podkreśla czytelniczka „Faktu”, robią to nie dlatego, żeby „odbierać prawa do wdowiej renty innym ubogim osobom”.
„Jednak sytuacja, w której osoba niezamożna poprzez swoje składki finansuje dodatkowe świadczenie osobie, która jest od niej i bez tego świadczenia zamożniejsza, nie ma za wiele wspólnego ze sprawiedliwością społeczną” – podkreśla.
Napisz komentarz
Komentarze