Każdy posiadacz karty płatniczej wie dobrze, że jest ona potrzebna także przy wypłacaniu pieniędzy z bankomatów. Już jest możliwość otrzymania pieniędzy bez tego kawałka plastiku – można skorzystać z aplikacji Blik lub bankowej.
Teraz wchodzą kolejne zmiany.
Zmiana przy maszynie
Coraz więcej Polaków rezygnuje z tradycyjnych kart płatniczych na rzecz wygodniejszych i bezpieczniejszych rozwiązań – podkreśla superbiz.se.pl. Najnowszym trendem są bankomaty umożliwiające wypłaty za pomocą smartfona.
„Z danych NBP wynika, że Polacy coraz chętniej rezygnują z gotówki na rzecz płatności elektronicznych. W pierwszym kwartale 2024 roku aż 97,2 proc. wszystkich transakcji bezgotówkowych to płatności zbliżeniowe” – czytamy.
W ten kierunek wpisuje się m.in. propozycja Bank Pekao. Umożliwił on właśnie płatności zbliżeniowe w swoich bankomatach.
Na razie to 11 urządzeń, ale będzie ich więcej. Dzięki temu nowa funkcjonalność będzie się rozrastać.
Zamiast karty
Co to za nowość? Chodzi o to, że nie trzeba mieć w smartfonie bankowej aplikacji ani wspomnianego Blika. W tym przypadku operacja jest zbliżeniowa i używa się do niej smartfona.
A jest to możliwe dzięki posiadaniu popularnych cyfrowych portfeli: Google lub Apple Pay.
Długa historia
To jeden z działających w Polsce banków, który stawia na nowe rozwiązania. Przypomnijmy tylko, że historia kart płatniczych jest w naszym kraju dłuższa, niż się może wydawać.
„Pierwsze karty płatnicze pojawiły się w Polsce pod koniec lat 60 XX wieku. Były to jednak karty wydawane przez zagraniczne banki, a korzystanie z nich w Polsce było bardzo ograniczone, ponieważ niewiele było miejsc, gdzie można było nimi regulować należności. Właściwy rozwój rynku kart płatniczych w naszym kraju nastąpił w latach 90. ubiegłego wieku” – przypomina Narodowy Bank Polski.
Napisz komentarz
Komentarze