Zakład Ubezpieczeń Społecznych cały czas sprawdza, co Polacy robią na zwolnieniach lekarskich. W trakcie tych kontroli bez trudu ustalił, że wiele osób w ten sposób robi sobie dodatkowe wolne od pracy.
Rezultat? Tysiącom osób wstrzymuje wypłaty zasiłków.
24 mln zł zostały w kasie państwa
W pierwszym półroczu 2024 r. ZUS przeprowadził 260,8 tys. kontroli osób na zwolnieniach lekarskich. I nie wszyscy „chorzy” wykorzystywali je tak, jak powinni, czyli na leczenie.
W efekcie 18,6 tys. osób straciło zasiłki chorobowe. W sumie kwota wstrzymanych przelewów wyniosła blisko 24 mln zł.
Oto, co robimy na zwolnieniach lekarskich
Na podstawie wiedzy uzyskanej w trakcie kontroli ZUS ustalił listę czynności, którym oddajemy się na L4. Jak podaje Radio ZET, znalazły się na niej między innymi:
- wyjazdy za granicę do pracy lub na urlopy,
- udział w rozmaitych imprezach, np. chrzcinach, weselach, koncertach, spektaklach, spotkaniach towarzyskich w klubach, zawodach sportowych,
- udział w szkoleniach, kursach,
- udział w zajęciach albo egzaminach na uczelniach,
- sprzedawanie grzybów na poboczu drogi,
- wykonywanie prac „prywatnie”: ogłoszenia na portalach, w tym portalach społecznościowych,
- praca na budowie u szwagra.
ZUS przypomina, że każda osoba na zwolnieniu lekarskim musi się liczyć z tym, że do jej drzwi zapukają kontrolerzy, żeby sprawdzić, co robi.
Napisz komentarz
Komentarze