W czerwca br. w Nisku (woj. podkarpackie) odbyły się piąte Mistrzostwa Polski Służb Mundurowych w kickboxingu. Wejherowską Straż Miejską od początku organizacji tych zawodów reprezentuje mł. spec. Rafał Karcz. W tym roku po raz kolejny obronił tytuł mistrzowski w wadze do 63 kg. Łącznie w Mistrzostwach udział wzięło 130 osób.
"Zawodnicy, którzy pracują w służbach mundurowych reprezentują wysoki poziom w kickboxingu. Musza wykazać się wytrzymałością, szybkością i nienaganną techniką (...) W finale pokonałem doświadczonego zawodnika z Centrum Szkolenia Sił w Koszalinie, Andrzeja Szewczyka, który trenuje taekwondo olimpijskie i kickboxing." - powiedział Rafał Karcz.
Również w czerwcu odbył w Bieszczadach odbył się BIEG RZEŹNIKA. Udział w nim wzięło 536 par, w tym st. insp. SM z Wejherowa- Maciej Cichoń, któremu towarzyszył również wejherowianin, Adam Borski. Do pokonania mieli czerwonym szlakiem beskidzkim 80 km. Po 11 godzinach i 45 minutach biegu uplasowali się na 39 miejscu. 66 par biegu nie ukończyło. To nie wszystko. Mieli jeszcze dość sił, żeby zaraz wziąć udział w kolejnym etapie biegu i pokonali kolejne na 24 km. W biegu tym w miejscowości Radziejowa zajęli 10-miejsce.
"Sama trudność biegu liczy 80 km po Czerwonym Szlaku Beskidzkim. zaczyna się w Komańczy o 3.00 w nocy, a kończy w Cisnej. Biegniemy po najwyższych szczytach Bieszczad." - powiedział Maciej Cichoń.
Zarówno Mistrzostwa Służb Mundurowych jak i Bieg Rzeźnika należą do niełatwych konkurencji, a poziom jest bardzo wysoki. Tym bardziej rozpiera duma, również komendanta wejherowskiej Straży Miejskiej.
"Nie każda jednostka może pochwalić się takimi sportowcami." - powiedział Zenon Hinca komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Wejherowskich strażników miejskich lepiej zatem nie ignorować, a próba zaatakowania ich lub ucieczki może skończyć się niekorzystnie...dla atakujących lub uciekinierów.
Napisz komentarz
Komentarze