Wypoczynek i relaks zwłaszcza nad wodą powinien być przede wszystkim bezpieczny. A żeby tak było najważniejsza jest rozwaga turystów. Niestety zdarzają się osoby, które nie tylko narażają zdrowie i życie swoje, ale często innych bliskich osób np. dzieci. Z nieodpowiedzialnymi zachowaniami osób kąpiących mają do czynienia co roku członkowie Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
"Musimy czasami podchodzić represyjnie, bo zdarza się, że ludzie przychodzą na kąpieliska pod wpływem alkoholu (nawet rodzice opiekujący się dziećmi). Potrafią wchodzić do wody przy czerwonej fladze, kiedy jest zakaz. To, że jest wywieszona czerwona flaga, nie oznacza, iż nasza czujność jest ograniczona. Cały czas musimy mieć na uwadze ludzi, gdyż często wykazują sie brakiem rozsądku." - powiedział Ryszard Loewenau prezes gniewińskiego WOPr-u.
Gniewiński WOPR istnieje od 3 lat i prężnie się rozwija. Piecze sprawuje nad 7 kąpieliskami.
"Cztery morskie, w tym: dwa w Dębkach, jedno kąpielisko w Białogórze i kolejne w Karwieńskich Błotach. Ponadto mamy dwa w miejscowości Lubkowo i jedno w Nadolu." - powiedział Ryszard Loewenau prezes gniewińskiego WOPr-u.
Nad bezpieczeństwem czuwa 39 ratowników. Oblężenie plaż spodziewane jest od 24 czerwca jeśli oczywiście pozwoli na to pogoda. Ratownicy juz są przygotowani i czuwają nad kąpieliskami. Pamiętajmy jednak, że najważniejszy jest rozsądek osób korzystających z kąpieli wodno - słonecznych.
Warto dodać, że w powiecie wejherowskim opieką WOPR-u otoczone jest także kąpielisko nad jeziorem Zawiad w Bieszkowicach.
Napisz komentarz
Komentarze