Odliczanie do długiego weekendu rozpoczęte. Sprawdzamy najważniejsze informacje, które mogą być przydatne na majówce.
Po wyborach parlamentarnych dystrybutory paliwa cudownie się samonaprawiły. I zgodnie z przewidywaniami ceny paliw poszły w górę. A to dopiero początek.
Orlen podnosi hurtowe ceny paliw. To oznacza, że lada chwila drożej będzie także na stacjach. Jest już przecież po wyborach.
Wciąż trwa masowa awaria dystrybutorów na stacjach paliw. Ludzie rozpowszechniają kolejne plotki, a eksperci ostrzegają, że już zaczynają się podwyżki.
Analitycy przewidują, że już wkrótce za litr benzyny na stacjach paliw zapłacimy mniej niż 6 zł. Tę politykę cenową wiążą z wyborami. Niemcy i Czesi patrzą na to ze zdumieniem.
Prezes PKN Orlen mówi o cenach paliw na zbliżający się długi weekend majowy. Ile więc będzie musieli zapłacić za litr?
Od kiedy wybuchła wojna w Ukrainie, stała się dziwna rzecz. Olej napędowy był droższy od benzyny. Ten trend właśnie się teraz odwraca.
Do świąt ma być „stabilnie” – tak oceniają eksperci rynku paliw. Zaznaczają jednak, że potem może być różnie. Dlatego lepiej zatankować już teraz.
Na początku 2023 roku kierowców czeka niemiły prezent. Podwyższenie VAT-u na paliwo z 8 do 23 proc. może realnie zagrozić domowym budżetom.
Zmotoryzowani... nie mogą spać spokojnie. Mimo że ceny paliw wciąż są niższe niż kilka miesięcy temu, na horyzoncie widać już podwyżki.